sobota, 27 września 2014

Numina Alma - portraits

W ciągu zaledwie niespełna dwóch miesięcy wyklarowało się nowe serce mojej kolekcji w postaci trzech gwiazd kolekcji: dwóch Kingdom Doll i najnowszej Numiny. Tyle wspaniałych lalek w tak krótkim czasie sprawiło, że czuję się oszołomiona i nakręcona, jakbym się napaliła czegoś dobrego ;-)
Na razie koniec z zakupami, przekroczyłam wszelkie limity, więc przede mną miesiące zabawy tym co mam.
Dziś przyszła kolej na Numinę Almę, która dostaje u mnie imię Corazón. Alma to dusza, Corazón to serce. Najnowsza Numina ma raczej nieoczywistą urodę i nie spodoba się wszystkim. Dlatego zrobiłam jej sesję portretów, żeby oswoić jej twarz, która mnie urzekła od początku.


















12 komentarzy:

  1. wow! Na prawdę urzekająca! :)
    Ostatnio systematycznie podglądam Twojego bloga - masz cudowne lale. Dwie urzekły mnie na amen - Peggy w kasztanowych lokach oraz Ashleigh. Ta druga w każdym kolorze włosów wygląda zjawiskowo!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Również uwielbiam Peggy, A Ashleigh to jedno z wielkich marzeń, w końcu spełnionych, ciągle nie mogę się nią nacieszyć :-) Zawsze zapraszam serdecznie do oglądania zdjęć i komentowania :-)

      Usuń
  2. Twoje zdjęcia są niezwykle profesjonalne! Fakt, modelki są cudowne, zwłaszcza Kingdom Doll, lecz i ta piękna kobieta, której portrety oglądam, jest tak czarująca, że brak mi słów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olla - to prawdziwa przyjemność fotografować te wszystkie piękności. Fajnie nazwałaś Almę kobietą - w moim odczuciu ta lalka to właśnie nie młodziutka dziewczyna, ale dojrzała kobieta.

      Usuń
  3. Przepiękne zdjęcia, tło cudne aż dech zapiera. Jestem zachwycona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Helenko. Tak myślałam, że to brokatowe tło będzie pasowało do tej damy :-)

      Usuń
  4. WOW!!! A fabulous doll and accessories!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ oczyska! One na prawdę aż takie zielone?

    OdpowiedzUsuń
  6. oddalona myślami - mimochodem zawłaszcza serca...
    na drugiej fotce ciut przypomina mi Justynę Steczkowską,
    co tylko w moim pojęciu może stanowić komplement -
    ujęcia twarzy z półobrotu cudownie eksponują urodę i czar <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe spostrzeżenie :-) Ja jestem z tych, co doceniają urodę Justyny, choć wiem, że wielu osobom się nie podoba. Alma też ma kontrowersyjną twarz, ale jest w niej coś magicznego.

      Usuń