Parę lat temu zapragnęłam mieć tę Antośkę i od tamtej pory zerkałam tu i ówdzie czy ktoś nie ma jej akurat na zbyciu za znośną cenę. No i w końcu upolowałam, choć od wypuszczenia lalki minęło już 4 lata. Antosia urzekła mnie już dawno temu, nie wiem dokładnie czym - może tym, że mimo mocnego makijażu oczu i ust wygląda tak delikatnie i niewinnie ? Co ciekawe zupełnie nie spodobała mi się jej siostra z serii Antoinette Glowing Muse Bloom. No i warto mieć chociaż jedną perukową Antosię w swoich zbiorach :-)
To prawdziwa przyjemność, oglądać zdjęcia Twoich dziewczyn. Wśród tego delikatnego tiulu same wyglądają jak zjawiskowe anioły.
OdpowiedzUsuńPiękna.
Faktycznie wyjątkowo piękna buzia u tej Antośki !
OdpowiedzUsuńpierwsza i ostatnia propozycja zachwyciły mnie!
OdpowiedzUsuń