I w końcu jest - perła mojej kolekcji - Kingdom Doll Hadrian o numerze 17 z 50. Idąc tropem idei producenta nadałam jej imiona Livia Drusilla. Jest niezwykła, piękna i oszałamiająca. Na pewno poświęcę jej wiele postów i sesji. Pierwszą planowałam na dziś, ale niestety musiałam zmienić plany. Zatem tylko kilka zdjęć poglądowych:
Uwielbiam patrzeć na te lalki, wielkie gratulacje :D
OdpowiedzUsuńCzarująca...tajemnicza...boska!
OdpowiedzUsuńHermosa.
OdpowiedzUsuńWłaśnie na promo ona mnie wcale nie urzekła. W tej gładkiej blond peruce, jak dla mnie, jest prawie nijaka. Ale już w zawijanej - cud!
OdpowiedzUsuń