Rok 2013 był dla mnie piekielnie trudny pod wieloma względami, był jednym z najtrudniejszych w życiu...
Ale dla mojej kolekcji lalek był rokiem udanym, do kolekcji dołączyły prawdziwe perły. Dwie z nich we wspólnej sesji poniżej. Ashleigh BJD była pierwszą, a Numina Asher ostatnią kupioną w ubiegłym roku lalką, razem tworzą więc kolekcjonerskie otwarcie i zamknięcie roku. A ponieważ to blog o lalkach, a nie o życiu, to cieszmy się właśnie nimi :-)
Piękna, delikatna sesja ... i cudowne dziewczyny...
OdpowiedzUsuńPięknie je ujęłaś, romantycznie. Obie śliczne.
OdpowiedzUsuń