niedziela, 2 września 2012

Pożegnanie lata

Na dzisiejszą sesję zabrałam kilka lalek i mój aparat z nienaładowanymi akumulatorkami. Udało mi się zrobić trochę zdjęć zanim padł, ale nie tyle ile chciałam. Klika wybrałam do pokazania, ale to zaledwie dokumentacja mojej rozgrzewki.

Na początek Antoinette blond z pierwszej basicowej edycji. Uwielbiam kolor jej włosów - bardzo naturalny piaskowy blond, chyba nigdy później nie powtórzony przez Tonnera u kolejnych Antosiek. Były blond platynki, całkiem białe, złociste, rude, brunetki i kruczowłose, ale takiego naturalnego blondu już niestety nie.
Poza tym bardzo subtelna z niej lalka:






Kolejna to Kit City Style. Mam ją od dawna, ale czekam na jesień z porządniejszą sesją. Tymczasem trzy fotki:






No i moje ulubienice -oczaste Cami. Kupiły mnie i jestem ich oddaną wielbicielką.