Jeszcze zanim do mnie dotarła wymyśliłam jej tę stylizację, trochę goth, trochę emo. To miało być trochę na przekór widzianym przeze mnie stylizacjom tej laleczki, którą często ubiera się w błękity. Mnie przypadła do gustu w bardziej mrocznym, ale nadal delikatnym wydaniu.
sobota, 5 stycznia 2013
Cami Platinum
Nie przedstawiałam jeszcze jej fotek, a jest taka piękna. Kupiłam ją wiele miesięcy temu, ale do dziś pamiętam dylemat, jaki wtedy miałam. Miała to być moja trzecia oczasta Cami, w odróżnieniu od pozostałych z rootowanymi platynowymi włosami i kolorem ciała lily. Platynową perukę można dokupić, a zatem zaważył kolor ciała, mam słabość do tego bladego ciałka, nic na to nie poradzę, więc musiałam ją mieć :-)
Jeszcze zanim do mnie dotarła wymyśliłam jej tę stylizację, trochę goth, trochę emo. To miało być trochę na przekór widzianym przeze mnie stylizacjom tej laleczki, którą często ubiera się w błękity. Mnie przypadła do gustu w bardziej mrocznym, ale nadal delikatnym wydaniu.
Jeszcze zanim do mnie dotarła wymyśliłam jej tę stylizację, trochę goth, trochę emo. To miało być trochę na przekór widzianym przeze mnie stylizacjom tej laleczki, którą często ubiera się w błękity. Mnie przypadła do gustu w bardziej mrocznym, ale nadal delikatnym wydaniu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jest piękna marzyłąm o niej...przestraszył mnie jej zez...Twoja ma go? bo na zdjęciach nie widać :) Stylizacja fantastyczna :)
OdpowiedzUsuńNie widzę zeza u tej Cami :-) Nawet nie wiedziałam, ze to się zdarza innym egzemplarzom... A może to kwestia fotografowania ? Do szklanych oczu i wprawianych rzęs trzeba podejść trochę inaczej, bo pogłębiają efekt trójwymiarowości ? A gdzie widziałaś zezulki ?
OdpowiedzUsuńNa ebay jak molestowałam zdjęcia żeby zakupić,zdjęcia były wstawiane buziaczka więc można było zobaczyć że jest ten zez... :)...a szkoda bo strasznie mi się podobały...u Tej faktycznie nie widać go...ale i z słyszenia wiem że może się trafić taka...
UsuńPiękna!
OdpowiedzUsuń