W Warszawie śnieg sypie od kilkunastu godzin. Nareszcie :-) Niestety jest dość ciemno i pochmurno więc o porządnej sesji plenerowej nie może być mowy. Niemniej jednak tak czekałam na jakikolwiek śnieg, że nie powstrzymałam się od wyjścia na spacerek. Vivian pożyczyła suknię od Jacqueline Frost i białe boa od Priscilli Presley no i poszłyśmy w ten sypiący śnieg.
Warunki do fotografowania koszmarne, więc i zdjęciom daleko do przyzwoitego poziomu, ale radości miałam sporo :-)
Płatki śniegu na rzęsach....piękne. Wszystkie zdjęcia cudne, zresztą nie mogło być inaczej.
OdpowiedzUsuńta lalka jest niesamowita, rewelacyjne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń